Wykluczające słowa kluczowe w Google Ads

Osoby, które zajmują się prowadzeniem kampanii reklamowych w Google Ads doskonale muszą zdawać sobie sprawę z tego, jak ważne są tak zwane wykluczające słowa kluczowe. To od nich zależy również to, czy reklama będzie wyświetlała się osobom, które rzeczywiście powinny ją zobaczyć. Warto więc wiedzieć o nich co nieco więcej, aby nie tracić pewnej kwoty budżetu, która przepadnie bezpowrotnie. Nikt przecież nie chce wydawać pieniędzy na kampanię trafiającą do osób, które nie będą zainteresowane naszą ofertą. Właśnie dlatego warto wiedzieć jak skonfigurować wykluczające słowa kluczowe.

Wykluczające słowa kluczowe czyli tak właściwie co?

Wykluczające słowa kluczowe sprawiają, że reklama nie wyświetla się osobom, które wpisują je w wyszukiwarce. Można to bardzo łatwo ukazać w praktyce. Przykładowo prowadzimy sklep ze smartfonami w Rzeszowie. Chcemy więc by po wpisaniu frazy smartfon Rzeszów pojawiała się nasza witryna. Jeśli w kampanii Google Ads ustawimy słowo “używany” jako wykluczające, wtedy jeśli jakaś osoba wpisze w wyszukiwarce używany smartfon Rzeszów nasza płatna kampania nie będzie się wyświetlała. My unikniemy opłaty za płatne wyświetlenie. Z kolei osoba, która docelowo nie jest zainteresowana naszą ofertą. Szuka przecież używanego smartfona, dlatego też nie zobaczy naszego sklepu. Innym przykładem może być słowo, które ma wiele znaczeń. Możemy więc sprzedawać… zamki do drzwi. Dlatego też raczej nie będzie nam zależało na wyświetlaniu naszej strony firmowej wśród użytkowników, którzy szukają zamków błyskawicznych, lub też chcą zwiedzać zamki (budynki) w naszej okolicy.

Co zyskujemy poprzez stosowanie słów wykluczających?

Kampania reklamowa Google Ads, która będzie zawierała wykluczające słowa kluczowe z pewnością trafi do grona naszych potencjalnych klientów. Dzięki temu wskaźniki takie jak CTR i CR będą znacznie wyższe, a my powinniśmy zaobserwować zwrot zainwestowanych pieniędzy w kampanię. Należy również pamiętać o limitach. Maksymalna liczba zadeklarowanych słów wykluczających wynosi pięć tysięcy. Chodzi o wykluczenia zarówno treści, jak i kategorii.

Jakie rodzaje dopasowań wykluczających słów znamy?

Jeśli prowadzimy swoją kampanię Google Ads, bądź tworzymy ją dla naszego klienta warto, a wręcz trzeba znać typy dopasowań słów kluczowych. Tak samo wygląda kwestia wykluczających słów, aczkolwiek działa to na trochę innej zasadzie. Przede wszystkim kampania Google Adwords oferuje trzy typy dopasowań. Mowa o ścisłych, przybliżonych i dopasowaniach do wyrażenia. Co ważne, algorytm jest już tak zaawansowany, że dzięki deklaracji fraz Adwords sam dobiera sobie różne synonimy, błędy (w tym gramatyczne), a także odmiany. Jeśli chcemy jednak dodać wykluczające słowa kluczowe niestety musimy je dodać ręcznie, ponieważ na chwilę obecną system nie potrafi ich dopasować tak jak w przypadku słów, po których klient ma trafić na naszą witrynę. Chcąc nie chcąc, jeśli zależy nam na tym, by na przykład osoba szukająca koszuli eleganckiej nie trafiła na witrynę sprzedającą koszule robocze będziemy musieli poświęcić sporo czasu, by ustawić wykluczające słowa kluczowe.

Podsumowując

Warto w każdej kampanii Google Ads używać wykluczających słów kluczowych. Dzięki temu unikniemy sytuacji, gdzie część budżetu reklamowego będzie wydana na wyświetlenia, które tak naprawdę nic dla nas nie będą znaczyć. Oczywiście należy je stosować z pomysłem, ale i rozwagą. To dlatego, że każde wykluczenie sprawia, że zasięg reklamy będzie mniejszy. Kolejną rzeczą są oczywiście synonimy. Jeśli stosujemy wykluczające słowa kluczowe pamiętajmy o ich odmianach, a także synonimach. Zła konfiguracja kampanii sprawia, że nadal nasza reklama będzie wyświetlać się osobom, do których nie powinna trafić. Co ciekawe, kampania i tak będzie wyświetlać się osobom, które wpiszą ponad dziesięć słów w wyszukiwarce Google. Dlaczego? Jeśli jednym ze słów wykluczonych będzie na przykład “promocja” to w przypadku wyrażenia wpisanego w wyszukiwarce “serwis samochodowy volkswagen golf wymiana klocków hamulcowych i przegląd klimatyzacji promocja” algorytm Google według swojej zasady, gdzie dziesiątym i dalszym słowem będzie to wykluczone wyświetli naszą reklamę. Cóż, tak to działa, czy tego chcemy, czy nie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *